EKOLOGICZNE I EKONOMICZNE SPALANIE DREWNA

JAK ROZPOZNAĆ CZY DREWNO JEST SUCHE?

Kupując drewno nie zawsze możemy stwierdzić jaka jest jego wilgotność. W marketach budowlanych oferowane jest drewno sezonowane, wstępnie podsuszone, pakowane w skrzynie lub kartony; kupowane jest również drewno dostarczane i wysypywane przed domem klienta. Na pytanie czy będzie to drewno suche - najczęściej pada odpowiedź – „tak, na pewno suche”. Oczywiście nawet prawidłowo składowane drewno całkowicie suche nie będzie. Możemy zaufać sprzedawcy, który zapewnia, że jest to drewno sezonowane i podsuszane lub sprawdzić to osobiście. 


METOD JEST KILKA



CZĘSTO ZADAWANE PYTANIE: JAK DŁUGO NALEŻY SEZONOWAĆ DREWNO? 

Najprostsza odpowiedź – aż będzie suche. Warto jednak znać orientacyjny czas sezonowania zależnie od gatunku. Poniżej tabela pokazująca orientacyjny czas, gdyż suszenia drewna jest zależny od terminu jego ścięcia (najlepiej po zakończeniu wegetacji, czyli od listopada do marca), sposobu ułożenia, pocięcia i miejsca składowania. Drewno rozdrobnione wyschnie szybciej, grube kłody schną dłużej; dodatkowo ręczne łupanie, np. wyschniętego grabu, jest bardzo trudne.

KILKA UWAG O SEZONOWANIU DREWNA

Drewno w szczapach sezonujemy na zewnątrz, w zadaszonym, suchym, zapewniającym przepływ powietrza miejscu. Kłody powinny zostać przerąbane, nawet te małe. Dotyczy to zwłaszcza brzozy. Najlepiej sprawdzają się wiaty lub drewutnie z wystającym okapem umieszczone od strony południowej lub południowo-zachodniej. Ze względu na przepływ powietrza ważne jest zachowanie 5 do 10 centymetrowego odstępu zgromadzonego drewna od ścian, 20 cm od podłoża. Drewno wysycha szybciej wzdłuż włókien niż w poprzek, dlatego owiane wiatrem powinny być powierzchnie czołowe. Ważne jest również zabezpieczenie przed osuwaniem się lub wypadaniem zgromadzonych kłód. Do składowania drewna nie nadają się zamknięte, słabo wentylowane pomieszczenia: garaże, piwnice, szopki. Odparowanie wilgoci będzie utrudnione, może nastąpić gnicie drewna, będzie sprzyjało to rozwojowi grzybów i pleśni. Efekt naszej pracy będzie różny od zamierzonego, drewno nie wyschnie, tylko spróchnieje, a dodatkowo grzyb domowy może zniszczyć ściany.

Szczególną uwagę należy zwrócić na sezonowanie brzozy, drewna często używanego do palenia w kotłach zgazowujących. Brzoza pali się ładnym płomieniem i daje przyjemny zapach ale łatwo ulega zaparzeniu i zgniliźnie, dlatego wilgotna nie powinna być umieszczana w zamkniętych pomieszczeniach.

Równie ważne jest właściwe postępowanie z drewnem dębowym. Jest to drewno, które właściwie sezonowane świetnie sprawdzi się przy spalaniu w wysokiej temperaturze, pali się czysto i przez wiele godzin, jednak płomień nie jest zbyt widowiskowy. Doświadczeni drzewiarze radzą, aby sezonowanie rozpocząć od pozostawienia ułożonego stosu bez przykrycia na 2 lata, później przenieść do wiaty, sezonować przez 1,5 roku, następnie dosuszyć w przewiewnym pomieszczeniu.

Gdy nie mamy suchego drewna pomocne może być używanie brykietów z drewna. Obecnie na rynku dostępny jest bardzo duży wybór, a koszt będzie na pewno mniejszy niż straty spowodowane używaniem mokrego lub niedosuszonego drewna.

SUCHE CZY PRAWIE SUCHE

Aby odpowiedzieć na pytanie czy jakość drewna, jego sposób przechowywania i sposób w jaki rozpalamy i palimy w kotle mają znaczenie, trzeba przypomnieć podstawowe wiadomości z fizyki. Drewno jest paliwem stałym, lecz ponad 70% wartości opałowej jest uzyskiwana ze spalania gazu drzewnego. Woda zawarta w drewnie musi zostać wygotowana. Każdy litr wody zużywa w ten sposób energię ok. 700 W/h. Jest to energia tracona, po prostu wylatuje razem z naszymi pieniędzmi przez komin.


FAZY SPALANIA DREWNA


Początkowo drewno jest ogrzewane i podsuszane, w temperaturze ok. 100°C zostaje usuwana wilgoć w postaci pary wodnej. Energia używana do tego celu nie jest wykorzystywana jako energia cieplna - im bardziej mokre drewno tym straty energii większe. Możemy obserwować kłębiący się biały dym.

Całkowicie suche drewno ulega rozkładowi termicznemu (pirolizie), który rozpoczyna się na powierzchni i stopniowo przesuwa się do wnętrza spalanej kłody. Szybkość postępowania tego procesu zależy od gęstości drewna.

Gdy temperatura przekroczy 260°C, płomienie staja się żółto-czerwonawe, wydłużają się, nadal ważne jest dostarczanie powietrza. Jeżeli temperatura spalania jest zbyt niska, powstaje sadza widoczna na szybie kominka w postaci czarnego, mazistego nalotu. Sadza wraz z parą wodną osadza się na ścianach komina, a kondensaty zawierające kwasy mogą w kominach z cegły tworzyć zacieki na ścianach zewnętrznych. Dotyczy to zwłaszcza spalania mokrego drewna dębowego. Energia zgromadzona w drewnie może zostać wykorzystana tylko wtedy, gdy gaz drzewny zmieszany z tlenem może się spalać w wysokiej temperaturze (700 do 1000°C). Mówimy wtedy o czystym spalaniu, wykorzystujemy energię bez obciążania środowiska. Tak wytworzone ciepło powinniśmy zmagazynować, aby optymalnie wykorzystywać możliwości energetyczne drewna.

To już ostatnia faza spalania. Na żarzącym się drewnie pojawiają się krótkie niebieskie płomyki. Powstały węgiel drzewny wyżarza się w temperaturze ponad 500°C. Pozostałością po procesie spalania jest popiół. Po jego wyglądzie możemy ocenić jak przebiegał proces spalania. Jeżeli jest białym, miałkim proszkiem, to spalanie było czyste. Natomiast popiół ciemny, zbrylony świadczy o tym, że drewno nie uległo pełnemu spalaniu i do środowiska przedostały się szkodliwe substancje. Cząstki żaru mogą znajdować się w popiele jeszcze przez 24 godziny. Należy o tym pamiętać przy czyszczeniu paleniska.


DOKŁADANIE DO OGNIA

Jeżeli nie uzyskaliśmy wystarczającej ilości ciepła lub chcemy dołożyć kolejną partię opału to faza żaru jest najlepszym momentem na dołożenie do kotła. Drzwiczki kotła otwieramy bardzo powoli, na żarzące się węgle wkładamy drobniejsze drewno a na nie grubsze szczapy; drewno powinno się palić spokojnym, długim płomieniem, zaś do paleniska powinna być doprowadzona pewna ilość powietrza. Gdy wszystkie te procesy będą przebiegały prawidłowo, otrzymamy potrzebną ilość ciepła i będziemy cieszyć się tylko wtedy, gdy używane paliwo będzie wykorzystane jako energia do ogrzewania a straty na odparowanie wody będą jak najmniejsze.