Wymiana kotłów 

W MAŁOPOLSCE

ODROCZONA

26 września 2022 miał miejsce finał ciągnącej się miesiącami intensywnej batalii o zmianę uchwały anty-smogowej w Małopolsce. Po kilkunastogodzinnym posiedzeniu Sejmik Województwa Małopolskiego ostatecznie zdecydował o odroczeniu terminu wymiany kotłów bezklasowych (przypadającego na koniec 2022 roku) o dwa sezony grzewcze – do wiosny 2024 roku.

Decyzja z pewnością pomoże tym, którzy w tych trudnych czasach nie zdołali wymienić starych kotłów a ewentualne  kary za brak wymiany tylko by ich dobiły. Pocieszający jest fakt, że Polski Alarm Smogowy w końcu się przewrócił, i to w swoim mateczniku. Jednak trzeba mieć świadomość, że przesunięcie terminu wymiany to rozwiązanie prowizoryczne na trudne czasy. Przez powszechną drożyznę rozwiązania właściwe, czyli efektywne i czyste źródła ciepła, stały się jeszcze bardziej niedostępne dla zwykłych ludzi. Co wcale nie jest pocieszające.

POLSKI ALARM SMOGOWY

Znamienny jest fakt, że termin wymiany odroczono wbrew stanowisku Polskiego Alarmu Smogowego. Wokół zmiany uchwały PAS jak zwykle odpalił kampanię propagandową w zaprzyjaźnionych mediach, która metodą kopiowania rozchodziła się po innych ośrodkach, gdzie niekumaci a leniwi media workerzy nie zadawali sobie trudu zagłębienia się w temat czy – o zgrozo – zapytania zwykłych ludzi o zdanie – tylko lecieli 1:1 z narracją PAS-owską.

Hitem tej kampanii było oskarżenie Małopolan o zakamuflowaną chęć palenia śmieciami. Pomysł pojawił się pierwotnie na portalu Smoglab (organie prasowym PAS) a podpisał się pod nim oficer prasowy Tomasz Borejza.


W SKRÓCIE

w odroczeniu wymiany kotłów wcale nie chodzi o pomoc ludziom w kryzysie energetycznym – chodzi o utrzymanie możliwości spalania śmieci! Bo przecież – dedukuje redachtór – w nowym kotle można spalać taki sam węgiel jak w starym, więc to nieprawda, że problem jest w cenie węgla. Ale w nowym kotle nie można spalać śmieci a w starym można! 

Wyrok: truciciele bronią starych kotłów, bo chcą dalej palić śmieci!.

Narracją PAS-owską jak zwykle gadało wielu sytych i zasobnych polityków, aktywistów, urzędników itp. Zero próby refleksji nad losem ludzi, których nie stać na opał a każe im się wydawać wielokrotnie więcej na wymianę ogrzewania, przy niemal braku wsparcia a z perspektywą kar gdy temu nie podołają. Ich temat w ogóle nie istnieje dla sytych i zasobnych. Zero jakiejkolwiek empatii. Nie można mieć empatii dla truciciela-mordercy!

NARRACJA ZE STRONY PAS

Tej zimy tysiące Małopolan umrą z powodu kiepskiej diety, braku ruchu, palenia rakotwórczych papierosów i/lub picia rakotwórczego alkoholu. Ta sama wiedza naukowa, która mówi, że smog jest szkodliwy – mówi też, że jest on dość daleko na liście największych zagrożeń dla zdrowia, znacznie mniej szkodliwy niż w/w czynniki, z którymi tak intensywnej walki nie obserwujemy.

Tylko w bańce PAS-owskiej smog zawsze był rozdymany do rozmiarów największego i jedynego zagrożenia zdrowotnego. Nic dziwnego, że słuchający tej narracji dostają zawału na myśl o nadchodzącej zimie, choć sami przeżyli już wiele gorszych zim, o niczym wtedy nie wiedząc.

Takie napompowanie tematu powoduje, że musisz nienawidzić tych parszywych trucicieli, bo oni cię mordują! W zdrowiu i życiu nie ma pola na kompromisy – albo ty ich, albo oni ciebie. 

ŻADNEJ NAUKI PALENIA! 

Natychmiast ma się każdy śmierdziel zmodernizować do pompy ciepła! A ponieważ jest to fizycznie niewykonalne – albo człowiekowi "smogowo uświadomionemu" z czasem przechodzi zapał i na powrót obojętnieje widząc że szybko nie przestaną go mordować smogiem, albo zostaje internetowym (lubo nie tylko) trollem i w ten sposób kanalizuje frustrację.

Nie powiem, taka narracja ma swoich odbiorców, ale jest to stosunkowo wąskie grono. Niemniej nawet te niewielkie liczby zaangażowanych osób wielokrotnie wystarczały, aby przepchnąć w większości województw uchwały anty-smogowe, przy bierności i braku zainteresowania większości mieszkańców.