Od 1 stycznia 2024 roku w 7 województwach Polski obowiązuje zakaz używania kopciuchów. Razem dbajmy o środowisko!
Od 1 stycznia br. obowiązują nowe taryfy dotyczące sprzedaży i dystrybucji gazu, ale ochrona taryfowa pozwalała uniknąć podwyżek dla niektórych odbiorców do końca czerwca. Teraz, PGNiG zapowiada drastyczne podwyżki cen od lipca. Czyżbyśmy mieli się spodziewać znacznego wzrostu rachunków za gaz?
Według danych udostępnionych przez PGNiG, od 1 lipca 2024 r. ceny gazu wzrosną o około 45 proc. Dla odbiorców wysokometanowego gazu grupy E, cena wzrośnie z obecnych 24,62 gr/kWh do 35,79 gr/kWh brutto. Podobnie, stawki opłat abonamentowych również wzrosną.
Wzrost cen będzie dotyczył także gazu zaazotowanego. Dla odbiorców objętych ochroną taryfową, średni wzrost cen gazu od 1 lipca 2024 r. wyniesie około 45-47 proc. Dodatkowo, wzrośnie także opłata dystrybucyjna.
W sumie, spodziewać się można, że rachunki za gaz w drugiej połowie 2024 r. będą wyższe o średnio 50-60 proc. w porównaniu z rokiem 2022.
Samorządowcy także muszą przygotować się na wzrosty cen gazu. Podwyżki te mogą wpłynąć na budżety gmin i miast, co może ograniczyć możliwości inwestycyjne i doprowadzić do konieczności podniesienia lokalnych podatków. Warto zastanowić się, jakie kroki podejmować, aby zminimalizować skutki tych zmian dla lokalnych społeczności.
Jednym z głównych powodów drastycznych podwyżek cen gazu są zmiany na rynkach światowych, a także polityczne napięcia, zwłaszcza związane z Rosją i firmą Gazprom. Polska jest w dużej mierze uzależniona od importu gazu z Rosji, co sprawia, że jest podatna na zmiany cen na międzynarodowych rynkach energetycznych.
Większość klientów PGNiG ma czas do końca czerwca 2024 r., aby dostosować swoje budżety do wyższych rachunków za gaz. Ci, którzy nie akceptują zapowiedzianych zmian, mają 14 dni na wypowiedzenie umowy.
Podsumowując, przed nami okres znacznych podwyżek cen gazu, które mogą znacząco wpłynąć na domowe budżety. Odbiorcy muszą być przygotowani na wzrost kosztów i ewentualnie podjąć odpowiednie kroki, aby zminimalizować wpływ tych zmian na swoje finanse.